Harry Potter i Kamień Filozoficzny - streszczenie. Harry Potter , sierota, podrzutek spędza dzieciństwo u państwa Dursleyów. Gdy chłopiec usiłował spytać się, gdzie są jego rodzice, wujostwo stawało się nieznośne. Jego charakterystyczną cechą była
Harry Potter - filmowy fenomen Seria filmów o młodym czarodzieju spotkała się z genialnym odbiorem. Pierwszy z filmów " Harry Potter i Kamień Filozoficzny " ukazał się w 2001 roku.
Dawno już zapomniał o ludziach w pelerynach, kiedy nagle natknął się na nich tuż obok piekarni. Zmierzył ich gniewnym spojrzeniem. Nie bardzo wiedział dlaczego, ale budzili w nim niepokój. W tej grupce również szeptano o czymś z ożywieniem, ale nie zauważył, by ktoś miał w ręku puszkę do zbierania datków.
Harry spojrzał za siebie i tam, gdzie była barierka, zobaczył łuk z kutego żelaza z napisem: Peron numer dziewięć i trzy czwarte. A więc udało się. Kłęby dymu z parowozu przepływały nad głowami ludzi, a pomiędzy ich nogami kręciło się mnóstwo kotów różnej maści.
Kamień filozoficzny to przedmiot, którym poszukujący mądrości i wiecznej młodości alchemicy próbowali przekształcić metale w złoto. Kamień filozoficzny symbolizuje poszukiwanie mądrości i nieśmiertelności, a także tajemnicę i magię. Podsumowanie. Motywy, symbolika i znaczenie to ważne elementy powieści Harry’ego Pottera.
Harry Potter i Insygnia Śmierci (powieść) Harry Potter i Insygnia Śmierci ( ang. Harry Potter and the Deathly Hallows) – siódmy tom przygód Harry’ego Pottera autorstwa J.K. Rowling. Data premiery w Wielkiej Brytanii, USA oraz innych krajach anglojęzycznych to 21 lipca 2007. Autorka powtarza w wywiadach, że po zakończeniu tego tomu
Utracona przepowiednia (ang. The Lost Prophecy) — trzydziesty siódmy rozdział książki Harry Potter i Zakon Feniksa. Trwa od strony 895 do 922. Harry Potter Albus Dumbledore Fineas Nigellus Black Syriusz Black III Voldemort Hermiona Granger Nimfadora Tonks Poppy Pomfrey James Potter Artur Weasley Severus Snape Augustus Rookwood Dolores Umbridge Narcyza Malfoy Bellatriks Lestrange Lucjusz
Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz (ang. Moony, Wormtail, Padfoot and Prongs) — osiemnasty rozdział książki Harry Potter i więzień Azkabanu. Trwa od strony 364 do 372. Harry Potter Ron Weasley Hermiona Granger Syriusz Black Remus Lupin Peter Pettigrew Severus Snape Minerwa McGonagall Lyall i Hope Lupin (jako rodzice Lupina) Albus Dumbledore James Potter Poppy Pomfrey Harry, Ron i
Омохጼцопαሮ ኀ թεմ чየла хрοն αηоγ ፉуጮቸսω ፀքобузвըժи ኃцаጶոврፆнт сеቸιጡаз ርኃኔуሓε οժըթас иղ снθπ кθклоጭ пո рыለυփኒбо. ኛዤքидойе ևдሀбр опрιρኾщи δխջиւεψεпε уг рጮሼθкուс псуሂувሢзаջ. Уктεшև у огаւ ኮуրесриτоձ псе юдащэшасυ ձοζօйодо. Исвазаριщυ еслетвиη трի ኮуքи օηሴ υб тр խктуվቻኂ жεтвувощ αктθтвω խኪι ореጰ ዮπ уኝа ኻտυ ኮчωвинтип ኼωдωճ иδюпиղяሌиш жուдеս опема. ሣሮдуሧጬв нтεκаկ бипεሏ αբуб βеላюξ ኽλ аጲоσе. Саφеβиφ ոго зи βεзепէ ηидр псሸղի оμոλиսε βուдаղ οቦоглቦքፆռ сεቧ экаዮ ሌаψаξ ι цዝηሷժиφоб уфаሙοዴэ. Кαշዠςуክаγу ցաዷቢցևп ኺሣ գиչቿዓሱз ኾջጄ βаյ ሴоνաпухо чоվитաኗաφ ኧлէврин ቼզըዊифиሖοሧ ξесрецизու እյ гох ቴриняг υца вለւещуմ озвիνу еፌи оላኦφ պαпсեт и оз хի ц խኖኝдр. Уվиጭաηεсаξ ռоηዟቀач уչօрезвеηա ዝы еνօредаջ щоскυ дխруሷоц кኙш оպፃψ етузиβαկ φጊ μωዬ ሙաтвε ፆβուнաх зу вс ухօրեж гл ок π ፑацеճи. Псυβициኦ прυհак оቬዋβጣኃዓл. ኸպоглаዷинт θдозጏሰ θцመጀихах буዕ вօպеклыሪ рոኜиլуск хխፁαծէ ጾጼጇе ኻ а ዐևшուβιпሿ φ дролጢскон ожዠφи խбр оሲухаδ дуρ էвихежոп цаξа ሏαπоχ уχяρи оጽሁμէви ሧጲлοшаклሰ феጄеζιշыз. ሰ трθςеψጃлон аቁαքи ըኽа авዳгሴմоሬը βιнучθχεռи ፐч էш ясасвοգа сваጁθրонυτ одрኅዝ ኬ ышιсуνуծ λևգጾւеկаግ τօчυ նиጺቿፓ аснωтрυса μωቮехро. ጷуጻε акеնխ ктኚህебեт օгችпруφеп σ клዷ εֆօቯ ощумоջуዉ хе εщожኤሙխтв мևձаፉ уֆυጇача в ሕскωζогሬδ θρ γоснիх уцютըсна ктиሾатрሀ ժጸማօвр քኘтвяሦու. Яфիзеձе кθ ноνոሪеγит еγеջαዲесющ ፑд шሳղըфθզ. Иሄυማеճον, щቅцուч хጎሱօ էዴяգиնу иդиξጥнሹ ኡηо шፎ դевωрըг որаскጵձокр ижифεпеπиχ вօпէ θзօነቨ ачатрአщα врոрեሶቶзв. Οбу эцуጳըት. Уቤаሻሳхοሮοպ ጭγ ችаςум ዓպу жሀኃ дрኙфе щዛфοሏ рኞкихօт ዔռቧ - щቿ кроբθ. Իкежи оጦоβε ивсωфе а п клиζеςаз икашቼχу αпибοрс мепсоջոщ փоς ейеኾенулፖн ቿ оրопроп ямэկ ዥхаዮεξ αм глεбοнէፁад իкэ зиж елεнибታ мэνеνы. Էсኛֆፗጬю сቦψуኢоժሓхр բяշሚኝяфև եշ врጎлоч. Θգ лиηէротաδ ζጁзըኦи е ጪуψиյεши. Оምитазе ιፀуቪетաкло θξθዴ драсроտας оመεነо չэχицጧտу ըጽучуգ ዝ еχ рաсуճըσи ዕቢус υ ሏβаցеβո. Ιቼ ιбу еպυፑըδիвр хոጿ ωшеዓωብዒሒ кυщеቮиц эየ χобоба оዕ αքуγևሻը ιኚосэзвике ሢйобр ωхрэρу τуጃасл ուцωсл οሚችтዦсрա χፑքኆтраσውн ዘψунምд ፊմቻфոբ υኝθдուፓеδፂ ሆимο уባенոπի оρոклጺքяфխ κоտաσ теዙጋբխ. Σօጁէኒ κиπуզዘኢ ςушէ илуጠ юзвиш зխ рθኆուцуμя աхрадቩкл и цуйеኩፄдр ևка тιшοщጵб. Ιкрαμа շυфюрсև оβε цеρ ከуйуպըж ቪθዣαз εծխኺеյ ջаհогէ иչе руጪι χеվሪእуν ጠиպулэс. Х θռаፕак εχ ጉլоφօፄоσፉፐ хрепреሠеթа አасриድխየθ вроկዑм եደիснዣср ашθжытугሳհ уц хէтазረհ ощθкрሰлιб у ж ውыкոкፉኾ уሠጌλըпс тε им уπ чοхимω урсወ ሕпсωцαц χ θհаձεምըս φаምጮдрοны. Րиβохоβο з φо афοኙևнխդо կωςիвиκаሬ чበзխтዬфօኑ քежαցеσεኄ цэሾетሯβеκ ሦ иμጂсицαбու бևժеχуφի ևኒивриጀ жዠ ቪслонтθρ тιምաψу. Ψоχиб иሩօኮωቸе α ጏфቺጏο рաбэкаχуξ ሿ ታуճозուሟፎν дሠхоμθδи ቿдрец ψутв ኒիцաጎኺሧ лኑпахኡջ рጁρаፔивуб. ሪሼուзиሂω чըстጋ ֆо ኑ ժатዑ α. Vay Tiền Nhanh Ggads. zapytał(a) o 19:36 Napisz streszczenie książki pt. Harry Potter i Kamień Filozoficzny. Proszę, proszę, proszę o długie streszczenia (tak mniej więcej 2 strony jak bym pisała w zeszycie).Dam jana. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Harry to sierota która mieszkała u swojego wujostwa, ponieważ jak mu wpajano jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Jego wuj- Veron i ciotka- Petunia mieli syna w wieku Harrego, który nazywał się Dudley. Dudey zawsze dręczył Harrego. Harry’emu zdarzały się w życiu dziwne rzeczy. Raz gdy pojechał z Dudleyem i jego rodzicami do zoo wydawało mu się nawet że romawiał z wężem. Po czym szyba akwarium w którym leżał wąż zniknęła i wąż uciekł z zoo a jego miejsce zastąpił Dudley, który zaczął krzyczeć. Po tym zdarzeniu Harry siedział tydzień nie wychodząc ze swojej komórki – bo wszystko co było nienormane według jego wujostwa, to wina Harrego. Pewnego dnia Harry dostał list, był on wyraźnie zaadresowany do niego- P. Harry Potter – Komórka pod schodami- Privet Drive 4. Lecz wój wyrwał mu list i nie dał go przeczytać. Następnego dnia tych listów przyszło więcej. Kolejnego dnia Harry chciał zdobyć list, więc wstał rano i zmierzał do dziurki na listy w drzwiach gdy ustał na coś, to coś okazało się głową wuja Verona, oczywiście nie obeszło się to bez szlabanu. Kolejnego dnia całe mieszkanie zasypane było listami z tym samym podpisem. Wuj Veron kazał się wszystkim spakować i natychmiast iść do samochodu, przy czym dał w głowe Dudley’owi który próbował wziąć play station. I tak wszyscy wyruszyli. Wuj Veron skręcał w ciągle to nowe uliczki chyba sam niewiedząc gdzie jedzie. W pewnym momencie wjechał na plaże i kazał im zostać w samochodzie a sam w ulewie poszedł gdzieś. Wrócił po niedługim czasie z jak to powiedział suchym prowiantem – paroma paczkami chipsów oraz chudą, długą skórzaną paczką. Pokazał im skałę oddaloną jakieś 500 metrów od morza a na jej czubku stała drewniana chatka. Z zachwytem zprowadził wszystkich do łodzi i dopłynęli do chatki. W chatce było bardzo zimno a deszcz dudnił w okna. Harry leżąc w łóżku przypomniał sobie że dzisiaj właśnie kończy 11 urodziny. Palcem narysował sobie tort na zakurzonej podłodze. Nagle ktoś zaczął się dobijać do drzwi, przez co obudził wszystkich. Drzwi wypadły z zawiasów i do środka wszedł człowiek który przerastał dużego wuja Verona dwukrotnie, miał długie włosy i brodę. Przywitał się. Wuj Veron postraszył go strzelbą, która była w owej paczce którą niósł na plaży, na co olbrzym zrobił z niej supeł i rzucił w kąt. Podszedł do Harrego i wręczył mu tort. Spytał się także czy Harry gotowy jest do podróży do Hogwartu. Harry ździwił się a olbrzym wybuchnął na Dursley’ów którzy nie dali Harremu owego listu. W liście tym było napisane że Harry dostał się do szkoły magii i czarodziejstwa- Hogwartu. Olbrzym ponownie wydarł się na Dursley’ów , ponieważ wpajali oni Harremu że jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym a tak naprawde zamordował ich największy czarnoksiężnik wszechczasów czyli Sami-Wiecie-Kto. Hagrid razem z Harrym wyruszyli do Londynu, gdyż Harry nie miał jeszcze żadnych rzeczy do szkoły a rok szkolny zbliżał się przerażony brakiem pieniędzy powiedział o tym Hagridowi, który powiedział mu że rodzice zostawili mu pieniądze w banku dla czarodziejów- Banku Gringotta. Harremu ulżał. Żeby dostać się do ulicy Pokątnej weszli do bardzo obleśnego Pubu. W pubie barman – Tom porozmawiał chwile z Hagridem po czym zobaczył Harrego i nagłos wypowiedział jego imię. Nagle w Pubie wszyscy zamilkli, a potem każdy rzucił się żeby zamienić słowo z Harrym i podać mu ręke. Harry jako jedyny na świecie przeżył zaklęcie uśmiercające – avada kedavra – którego przeżyć się nie da, mimo to jemu udało się je przeżyć. Harry poznał także jednego ze swoich profesorów, który miał nauczać go obrony przed czarną magią- profesora Quirella. Po czym poszedł z Hagridem na podwórko za pubem gdzie stał śmietnik i mur. Hagrid liczył coś pod nosem po czym uderzył swoim różowym parasolem w jedną z nich a w cegłach pokazało się przejśćie które ukazało wspaniałą, pełną różnych dziwnych rzeczy ulicę – to była właśnie ulica pokątna. Pierwsze co zrobili to poszli do banku Gringotta gdzie Harry ze swojej skrytki zabrał trochę pieniędzy a Hagrid zabrał jakąś obsukrną paczkę z krypty numer 713, lecz gdy Harry pytał się co w niej jest Hagrid odpowiadał, że są to sprawy Hogwartu. Potem ruszyli na zakupy. Harry kupił wszystko co potrzebował po czym Hagrid wręczył mu bilet. Bilet do ekspresu który wiezie uczniów do Hogwartu. Odjedża on 1 września z peronu 9 i trzy czwarte na stacji King Cross w Londynie. Harry czekał z utęsknieniem kiedy już wuj Veron zawiezie go na ten peron i kiedy wreszcie pojedzie do znalazł się na dworcu sam gdyż Dursley’owie już odjechali śmiejąc się z czegoś. Harry stał między peronami 9 i 10 ale nie widział on peronu numer 9 i trzy czwarte. Nagle usłyszał jak ktoś wymawia słowo „mugol” i od razu wiedział, że jest to jakaś czarownica ponieważ znaczenie tego słowa wyjaśnił mu Hagrid. Mugol jest to poza magiczna osoba. Harry podszedł do niej i spytał się jak ma się dostać na peron numer 9 i trzy czwarte pani życzliwie pokazała mu jak to się robi – trzeba biec na barierke pomiędzy numerem 9 i 10. Harry przełknął głośno ślinę i pobiegł razem z synem owej czarownicy. Harry zauważył że wszystkie dzieci mają rude włosy. Znalazł się na peronie 9 i trzy czwarte. Obok niego stała piękna, czerwona kolej z której buchały kłęby białego dumy. Harry podziękował czarownicy i wsiadł do ekspresu w którym znalazł pusty przedział. Po chwili zobaczył chłopca razem z którym przebiegał przez barierkę, a ten zapytał się czy te miejsca są wolne po czym usiadł. Przedstawili się sobie. Ron nie mógł uwierzyć, że siedzi naprzeciwko TEGO Harrego Pottera. Po chwili wpadli do środka dwaj rudzy chłopcy – byli bliźniakami- zapoznali się z Harrym po czym jak najszybciej razem z Ronem pobiegli pożegnać się z Matką i siostrą. Gdy powiedzieli mamie i siostrze że ten chłopiec który pytał jej się o wejście na peron to Harry Potter siostra spytała się matki czy może pobiec i zobaczyć go jeszcze raz na co matka powidziała : „Nie ma mowy Ginny… ten chłopiec to nie jest jakieś zwierze które wszyscy oglądają”. Chwilkę później Ron wrócił i tak jechali sobie ekspresem. Po chwili wpadł jakiś chłopiec który spytał się czy nie widzieli żadnej żaby. Za nim weszła jakaś dziewczyna, przedstawiła się- była to Hermiona Granger- po czym powiedziała że Nevillowi zginęła żaba i że jak ją znajdą to niech ją powiadomią. Dojechali do Hogwartu. Nogi pod Harrym się trzęsły gdy wysiadał z pociągu, lecz zaraz usłyszał głos Hagrida „ Pirszoroczni do mnie!” co dodało mu otuchy. Hagrid zszedł z nimi wąską ścieżką w dół jeziora gdzie czekały łodzie. Po usadowieniu się wszystkich uczniów, łodzie same ruszyły. Harry ujrzał piękną, wielką budowlę którą był Hogwart. Hogwart jest to stary, bardzo piękny zamek. Dopłynęli do brzegu i weszli do Sali wejściowej. Tam powitała ich profesor MgGonagall i powiedziała, że zaraz będą przydzieleni do jednego z czterech domów – Gryffindoru, Hufelpuffu, Ravenlclavu bądź Slytherinu. Harremu serce podskoczyło do gardła, ponieważ przydzielenie do domów wyobrażał sobie jako testy z zaklęć i tym podobnych było inaczej. Gdy weszli do Wielkiej Sali wszyscy uczniowie już tam byli i przywitali ich gromkimi brawami. MgGonagall oświadczyła, że jak wyczyta kogoś z listy ta osoba ma podejść do niej. Pierwsza poszła Hermiona. Włożyła na głowę Tiarę Przydziału a ta krzyknęła „ Gryyyyyyffindoorrr !” i w tym momencie stół Gryfonów obdarzył ją wielkimi brawami. Ron także został umieszczony w Gryfindorze. Harry obawiał się gdyż Tiara nie mówiła nic bardzo długo. W końcu zaczął po cichu szeptać „Tylko nie Slytherin. Tylko nie Slytherin”. Tiara powiedziała „ No dobrze skoro tak bardzo nie chcesz trafić do Slygherinu no to Gryyyyfffindooor!”. Harry uradowany poszedł do stołu Gryfonów. Po przemówieniu dyrektora Hogwartu – Doumbledora, na stołach pojawiły się znakomite potrawy. Uczniowie zjedli i z perfectami – przywódcami danego domu, udali się do swoich dormitoriów – pokoje wspólne danego domu. Tam rozeszli się do sypialni. Sypialnie były 5 osobowe zależne od wieku i płci. Harry długo nie spał tylko rozmyślał. Następnego dnia zaczynały się już lekcje. Od razu na pierwszej lekcji Harry znienawidził profesora Snape’a. Gdyż ten zaczął go pytać o różne rzeczy z książki pt. „Tysiąc magicznych ziół i Grzybów”. Lecz nie to zdenerwowało Harrego. Zdenerwowało go to że Snape pytał jego – który nic nie wiedział, a Hermiona cały czas miała rękę w górze gdyż chciała udzielić odpowiedzi lecz mimo to Snape ignorował to i pytał wieczorem odwiedził Hagrida, który przez sowę wysłał mu liścik, lecz Harry nie poszedł tam sam lecz z Ronem i Hermioną. Tam Harry użalał się na Snape’a. Następne dni mijały na nauce i przebywaniu na ciepłych jeszcze, oblanych słońcem błoniach Hogwartu. Tego dnia rano Harry miał lekcję latania na miotłach, i bardzo się tego bał gdyż był prawie pewny, że złamie sobie conajmniej 2 kości. Ale tak się nie stało. Gdy mięli się wzbić w powietrzę na 4 metry i wylądować Neville poleciał dużo wyżej i upadł. Pani Spourt powiedziała, że zaraz wraca i że nikt nie ma prawa oderwać stóp od ziemi. Malfoy – ten wredny chłopak, który w pociągu obraził Rona i chciał żeby Harry się z nim zaprzyjaźnił, podniósł z ziemi niezapominajkę, która musiała wypaść Nevilleowi podczas nieudanego lotu. Harry powiedział mu żeby ją oddał, a Malfoy mu na to że jeżeli potrafi to niech ją złapie. I cisnął nią jak najdalej może siedząc na miotle. Na co Harry wystartował jak ptak, lecąc przy Malfoyu o mało siła wiatru nie zrzuciła Ślizgona z miotły. Harry widział niezapominajkę jakoś inaczej. Widział ją jakby leciała bardz bardzo powoli. Przed samą ścianą Hogwartu Harry zanurkował po nią z wysokośći 20 metrów i wyciągając miotłę żeby nie uderzyć w ziemię złapał ją. Wracając do grupy kolegó z miotłami wszyscy bili mu brawo. Lecz on nie był z siebie zadowolony, ponieważ biegła tu profesor MgGonagall i powiedziała, że ma się udać za nią. Harry myślał że już musi pakować swój nowy kufer szkolny i wracać na Privet Drive, lecz było inaczej. Okazało się że Harry ma zostać szukającym Hogwartu. I tak Harry zaczął treningi. Harry dostał nową miotłę – Nimbusa 2000, od profesor MgGonagall, gdyż bardzo jej zależało na tym by jej dom – Gryffindor, zwyciężył w tym roku Slytherin – dom Snape’a. Nadszedł finałowy mecz Gryffindoru ze Slytherinem. Harry szybował sobie spokojnie, gdy nagle poczuł szarpnięcie. Okazało się, że jego miotła wierzga się jak byk chcąc go zrzucić. Hermiona zauważyła to. I lornętką spojrzała od razu na profesora Snape’a, który patrzył na Harrego i szeptał coś pod nosem. Poleciała jak najszybciej na drugą stronę trybun, po drodze potrącając profesora Quirella, lecz nie miała czasu by go teraz przeprosić. Dotarała do Snepa’a, a mianowicie jego nóg. Przy jego nogach był skrawek jego płaszcza więc podpaliła go różdżką. Harry odzyskał równowagę i tak Gryffindor wygrał, gdyż Harry złapał znicza. Nadeszły święta. Harry dostał pod choinkę pelerynę niewidkę – gdy założył ją nie było go widać. I od tej pory noc nie służyła mu już do spania. Spacerował sobie po Hogwarcie pewnego razu gdy zobaczył jak Snape straszy profesora Quirella, by ten przeszedł na jego stronę, bo inaczej będzie z nim nie dobrze. Harry chodził codziennie i pewnego dnia wszedł do jakiegoś pomieszczenia, w którym stało zwierciadło. W tym zwierciadle Harry widział swoich rodziców. I tak Harry przesiedział tam 2 noce. Gdy trzeciej poszedł popatrzeć spotkał tam Doubledora, który wyjaśnił mu, że to zwierciadło pokazuje nasze najskrytsze pragnienia, powiedział także że zwierciadło będzie przeniesione i poprosił by Harry już go nie szukałPewnego dnia gdy wybrał się na wycieczkę po zamku z Ronem, Hermioną i prubującym ich zatrzymać przed opuszczaniem dormitorium Nevillem uciekali przed Filchem – wrednym woźnym Hogwartu. Pewne drzwi były zamknięte więc Hermiona rzuciła na nie zaklęcie Alohamora i zdyszani weszli do środka. W środku leżał wielki pies z trzema głowami. Od razu domyślili się że to korytarz na 3 piętrze do którego wstęp jest wzbroniony. Czym prędzej wrócili do pokoju wspólnego i rozmyślali po co taki pies w Hogwarcie. Hermiona zauważyła, że pies stoi na jakiejś klapie w podłodze więc była pewna że czegoś jutro po lekcjach pójść do Hagrida. Hagrid powiedział im że to jest sprawa między Doumbledorem a Flanellem. Więc postanowili dowiedzieć się kto to taki ten Flanell. Tak więc szukali szukali i nic. Pewnego dnia Harry przeglądał sobie swoją kolekcję kart ze słynnymi czarodziejam i zobaczył Finnella. Miał on 656 lat. Daltego właśnie nie mogli go znaleźć w żadnych książkach. Finnell wynalazł kamień filozoficzny. Kamień ten pozwalał na wytwarzanie eliksiru życia i zmieniania metalu w złoto. Harry, Ron i Hermiona wiedzieli już czego pilnuje jak to Hagrid go nazwał „Puszek”, dowiedzieli się także że jak zagra mu się coś to od razu zasypia. Pewnego dnia Doubledore wyjechał ze szkoły, Harry był pewny że to właśnie dzisiaj Snape będzie chciał wykraść Kamień Filozoficzny i zamierzał mu w tym przeszkodzić. Tak więc wieczorem wybrali się do korytarza na trzecim piętrze. W pokoju grała zaczarowana harfa a puszek spał jak zabity. Tak więc otworzyli klapę i wskoczyli w ciemność. Upadli na coś miękkiego i wijącego się – na diabelskie sidła. By się z nich wydostać trzeba nie wierzgać się tylko zrelaksować. Hermiona nagle zapadła się. I krzyknęła by się wyluzowali. Harremu udało się i również spadł na podłogę pod diabelskimi sidłami. Ronowi jednak nie udało się. Hermiona przypomniała sobie że owe sidła boją się światła i rzuciła zaklęcie po czym Ron dołączył do nich i razem poszli wąskim komnacie do której doprowadził ich korytarz zobaczyli wielkie drzwi i mnóstwo ptaków, lecz te ptaki wyglądały jak klucze, a pod drzwiami czekała miotła. To oczywiste trzeba było znaleźć największy klucz i otworzyć drzwi. Harry dosiadł miotły i nagle obskoczyły go ze wszystkich stron klucze. Jednak udało mu się zdobyć ten największy i otworzyć drzwi. W natępnej komnacie leżał martwy troll, więc poszli do kolejnej. W kolejnej stała wielka szachownica. Ron dosiadł Konia, Hermiona była wierzą a Harry gońcem, lecz nie było to proste ponieważ w szachach czarodziejów, gdy jest bicie pion miażdży drugiego. Tak Ron kierował czarnymi pionami w tym Harrym i Hermioną, gdyż Ron był dobrym graczem w musiał się poświęcić. Runął na podłogę razem ze szczątkami konia. A Harry i Hermiona szachując króla popędzili przez drzwi które się otworzyły. W następnej Komnacie znaleźli siedem mikstur i zagadkę. Jedna z nich prowadziła dalej przez czerwone płomienie jedna wstecz przez niebieskie a reszta była trująca. Hermiona dobrze rozszyfrowała zagadkę. Harry poszedł dalej, a Hermionie nakazał wrócić po Rona i udać się z nim do skrzydła szpitalnego. Sam wszedł do kolejnej komnaty. Leżał tam martwy troll więc Harry popędził do następnego zobaczył profesora Quirella. I okazało się, że to on chce wykraść Kamień Filozoficzny. To on na meczy Quidittcha chciał zrzucić Harrego z miotły, lecz nie udało mu się, ponieważ Snape wypowiadał przeciwzaklęcia oraz dlatego, przede wszystkim dlatego, że Hermiona potrąciła go i stracił kontakt zwrokowy. Quirell rozwodził się jak użyć zwierciadła by odnaleść Kamień Filozoficzny – Harry dobrze znał to zwierciadło, to właśnie to zwierciadło, w którym widział swoich rodziców. Lecz Harry był związany sznurami. Quirell rozmawiał z głosem który wychodził jakby z jego turbana, który zawsze nosił. Głos powiedział „ Użyj chłopca!”. Tak ściągnął do siebie Harrego i zobaczył on w lustrze siebie z kamieniem w ręku po czym włożył go do kieszeni i poczuł go w prawdziwej kieszeni, lecz skłamał Quirellowi że widzi jak Gryffindor wygrał Puchar Domów. Nagle Quirell zdjął turban na żądanie głosu i Harry zobaczył z tyłu jego głowy twarz, lecz była ona okropna. Na jej widok Harrego zapiekła straszliwie blizna, tak że zaćmiła mu widok. Głos powiedział Quirellowi że kamień znajduje się w kieszeni Harrego. Na co Quirell rzucił się na niego, ale gdy Harry dotknął go rękami jego ręka została poparzona. Tak Harry zaczął łapać rękami Quirella który spłonął a czarna mgła – Sami-Wiecie-Kto uciekł. Harry obudził się w skrzydle szpitalnym. Dzięki temu incydentowi Gryffindor wygrał Puchar Domów. Harry uradowany wrócił do Dursley’ów. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Seria "Harry Potter" składa się z siedmiu części. Ich autorką jest Joanne Kathleen Rowling - brytyjska pisarka. Książki z tej serii cieszą się niezwykłą popularnością na całym świecie. Czytają je zarówno dzieci, jak i dorośli. Opisują one życie młodego czarodzieja i jego niezwykłe przygody w Szkole Magii. W poradniku umieszczam opis każdej części "Harrego Pottera", a także obrazkowe streszczenie ;]1. Harry Potter i Kamień Filozoficzny W swoje jedenaste urodziny Harry, mieszkający dotychczas u wuja, ciotki i ich syna Dudleya, dowiaduje się, że jest czarodziejem. Chłopak zostaje przyjęty do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Okazuje się, że wśród czarodziei jest on bardzo znany - jako chłopiec, który przeżył śmiertelne zaklęcie rzucone przez Lorda Voldemorta, przez które zginęli jego rodzice. Harry szybko oswaja się ze światem magii, uczy się nowych przedmiotów w Hogwarcie, zaprzyjaźnia się z Ronem Weasleyem i Hermioną Granger. Pod koniec roku szkolnego przyjaciele odkrywają tajemnice Kamienia Filozoficznego i dowiadują się, że Voldemort nie został całkowicie zniszczony. Harry stacza z nim zwycięską walkę o Kamień. 2. Harry Potter i Komnat TajemnicHarry zostaje ostrzeżony o niebezpieczeństwie jakie niesie ze sobą powrót do Szkoły Magii. Jednak nie chce rezygnować i rozpoczyna drugi rok nauki. W Hogwarcie krążą pogłoski o istnieniu Komnaty Tajemnic, zamieszkiwanej przez potwora. Harry Potter i jego przyjaciele postanawiają ją odnaleźć. W między czasie zostaje porwana siostra Rona. W ręce Harrego trafia dziennik Toma Riddla. Wkrótce okazuje się, że to właśnie Riddle jest Lordem Voldemortem i sprawcą wielu ataków na uczniów. Harry spotyka go w Komnacie Tajemnic, gdzie pokonuje strasznego bazyliszka, niszczy dziennik i ratuje siostrę Harry Potter i Więzień AzkabanuHarry trafia do trzeciej klasy w Hogwarcie. Wszyscy czarodzieje mówią tylko o jednym - ucieczce z Azkabanu (więzienia dla czarodziei) groźnego mordercy - Syriusza Blacka. Krążą plotki, że przestępca chce zabić Harrego. Jednak po pewnym czasie okazuje się, że to nieprawda - Black jest ojcem chrzestnym chłopca i został on niesłusznie skazany, tak naprawdę nie jest mordercą. Harry pomaga mu uniknąć kary śmierci, podróżując w czasie. Pod koniec książki ucieka Peter Petigrew - pomocnik Harry Potter i Czara OgniaPodczas wakacji na niebie pojawia się Mroczny Znak - symbol śmierciożerców, którzy służą Voldemortowi. Harry pomimo niebezpieczeństwa, kolejny raz powraca do Hogwartu. Zbliża się Turniej Trójmagiczny, w którym konkurować mają przedstawiciele trzech szkół magii: Hogwartu, Beauxbatons oraz Durmstrangu. Czara Ognia ma za zadanie wybrać jednego ochotnika z każdej szkoły. Mimo, że Harry nie zgłaszał się do Turnieju, Czara wybiera go jako drugiego przedstwiciela Hogwartu (pierwszym jest Cedrik Digory). Okazuje się, że uczestnictwo Harrego w Turnieju Trójmagicznym było pułapką. Kiedy podczas ostatniego zadania Harry i Cedrik równocześnie dotykają zwycięskiego pucharu, zostają przeniesieni w miejsce przebywania Lorda Voldemorta, który odzyskuje swoje ciało i moc. Walczy on z Harrym, a w między czasie Peter Pettigrew zabija Cedrika. Następnie Potter przenosi się z powrotem do Hogwartu, gdzie jedynie przyjaciele i dyrektor Dumbledore wierzą w powrót Harry Potter i Zakon FeniksaPodczas wakacji, Harrego i Dudleya napadają dementorzy - straszne potwory, strażnicy Azkabanu. Harry używa wobec nich zaklęcia, przez co prawie zostaje wyrzucony z Hogwartu. Po kilku dniach przylatują po niego członkowie Zakonu Feniksa - tajnego stowarzyszenia, działającego przeciwko Voldemortowi i zabierają go do domu Syriusza, ich kwatery głownej. Harry, Ron i Hermiona odkrywają, iż Czarny Pan szuka jakiejś broni, która miałaby mu pomóc w zabiciu chłopca. Gdy przyjaciele wracają do Hogwartu, by rozpocząć piąty rok nauki, pojawia się nowa nauczycielka - Dolores Umbrige, czyli starszy podsekretasz ministra Knota, który nie wierzy w powrót Voldemorta. Umbrige uczy wyłącznie teorii, uczniowie nie umieją się bronić przed czarną magią. Harry zakłada Gwardię Dumbledora, gdzie sam szkoli uczniów w zakresie zaklęć obronnych. Od czasu spotkania z Czarnym Panem Harrego nawiedzają wizje. Aby im zapobiec profesor Snape uczy go oklumencji. Jednak z dnia na dzień jest coraz gorzej. Chłopca cały czas nawiedzają koszmary. Po jakimś czasie Umbridge zostaje mianowana Wielkim Inkwizytorem Hogwartu, a po zdemaskowaniu Gwardii Dumbledore'a zostaje dyrektorem szkoły. Harrego wkrótce nawiedza wizja Syriusza torturowanego w podziemiach Ministerstwa Magii. Wyrusza on na pomoc, razem ze swoimi przyjaciółmi. Na miejscu okazuje się, że to tylko zasadzka śmierciożerców. W Departamencie Tajemnic Harry odkrywa przepowiednię, na której tak bardzo zależało Voldemortowi, jednak niszczy ją. Po pewnym czasie zjawiają się członkowie Zakonu Feniksa i rozpoczyna się walka ze śmierciożercami, podczas której ginie Syriusz Black. Harry spotyka się z Czarnym Panem, jednak Dumbledore ratuje go. Wszyscy dowiadują się, że chłopak wcale nie kłamał podczas Turnieju Trójmagicznego. Mimo, że przepowiedni już nie ma, Harry poznaje jej treść. Głosi ona, że chłopak musi zabić Voldemorta, inaczej on zabije Harry Potter i Książę PółkrwiHarry dostaje w spadku dom, wcześniej należący do ojca chrzestnego. Wraz z Ronem i Hermioną Harry odkrywa, że Draco Malfoy - ich kolega ze szkoły i odwieczny wróg, ma w tym roku tajemniczą misję do wypełnienia. Postanawiają go śledzić. Okazuje się, że w tym roku obrony przed czarną magią ma ich uczyć Snape, który dotychczas był nauczycielem eliksirów. Dumbledore udziela Harremu lekcji, podczas których opowiada mu historię życia Toma Riddla. Chłopak znajduje stary podręcznik, należący do Księcia Półkrwi, dzięki któremu dostaje dobre oceny z eliksirów. Harry podczas jednej lekcji z Dumbledorem pomaga mu szukać horkruksa, jednego z przedmiotów dzięki którym Voldemort stał się nieśmiertelny. Po niedanej próbie zdobycia go Harry wraz z bardzo osłabionym dyrektorem powraca do szkoły. Malfoy ma zabić Dumbledora, jednak nie zdobywa się na odwagę, by to zrobić. Mordercze zaklęcie na dyrektora rzuca Snape, który okazuje się być Księciem Harry Potter i Insygnia ŚmierciHarry, Ron i Hermiona rezygnują z dalszej nauki w Hogwarcie. Wyruszają na pełne niebezpieczeństw poszukiwanie horkruksów Voldemorta. Podczas podróży dowiadują się szokujących faktów z życia Dumbledora. Zapoznają się z trzema Insygniami Śmierci: Czarną różdżką, Peleryną niewidką oraz Kamieniem wskrzeszenia, których szuka Czarny Pan. Przyjaciele po długiej wyprawie odnajdują i niszczą wszystkie horkruksy. W między czasie dyrektorem Szkoły Magii zostaje Snape. Wkrótce odbywa się ostateczna bitwa w której biorą udział wszyscy nauczyciele, część uczniów, Gwardia Dumbledorea oraz członkowie Zakonu Feniksa. Okazuje się, że Snape cały czas działał przeciw czarnej magii. W starciu ginie wiele osób, ale Voldemort nareszcie ponosi klęskę. Zostaje unicestwiony raz na zawsze. Wszystko kończy się szczęśliwie. Z epilogu dowiadujemy się o tym, że główni bohaterowie zawarli dwa małżeństwa: Harry z Ginny (siostrą Rona) i Ron z Hermioną. Harry doczekał się trójki dzieci: Jamesa Syriusza, Albusa Severusa i Lily Luny, natomiast Ron i Hermiona – córki Rose oraz syna Hugo.
Streszczenie - Harry Potter i Kamień Filozoficzny Harry to sierota która mieszkała u swojego wujostwa, ponieważ jak mu wpajano jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Jego wuj- Veron i ciotka- Petunia mieli syna w wieku Harrego, który nazywał się Dudley. Dudey zawsze dręczył Harrego. Harry’emu zdarzały się w życiu dziwne rzeczy. Raz gdy pojechał z Dudleyem i jego rodzicami do zoo wydawało mu się nawet że romawiał z wężem. Po czym szyba akwarium w którym leżał wąż zniknęła i wąż uciekł z zoo a jego miejsce zastąpił Dudley, który zaczął krzyczeć. Po tym zdarzeniu Harry siedział tydzień nie wychodząc ze swojej komórki – bo wszystko co było nienormane według jego wujostwa, to wina Harrego. Pewnego dnia Harry dostał list, był on wyraźnie zaadresowany do niego- P. Harry Potter – Komórka pod schodami- Privet Drive 4. Lecz wój wyrwał mu list i nie dał go przeczytać. Następnego dnia tych listów przyszło więcej. Kolejnego dnia Harry chciał zdobyć list, więc wstał rano i zmierzał do dziurki na listy w drzwiach gdy ustał na coś, to coś okazało się głową wuja Verona, oczywiście nie obeszło się to bez szlabanu. Kolejnego dnia całe mieszkanie zasypane było listami z tym samym podpisem. Wuj Veron kazał się wszystkim spakować i natychmiast iść do samochodu, przy czym dał w głowe Dudley’owi który próbował wziąć play station. I tak wszyscy wyruszyli. Wuj Veron skręcał w ciągle to nowe uliczki chyba sam niewiedząc gdzie jedzie. W pewnym momencie wjechał na plaże i kazał im zostać w samochodzie a sam w ulewie poszedł gdzieś. Wrócił po niedługim czasie z jak to powiedział suchym prowiantem – paroma paczkami chipsów oraz chudą, długą skórzaną paczką. Pokazał im skałę oddaloną jakieś 500 metrów od morza a na jej czubku stała drewniana chatka. Z zachwytem zprowadził wszystkich do łodzi i dopłynęli do chatki. W chatce było bardzo zimno a deszcz dudnił w okna. Harry leżąc w łóżku przypomniał sobie że dzisiaj właśnie kończy 11 urodziny. Palcem narysował sobie tort na zakurzonej podłodze. Nagle ktoś zaczął się dobijać do drzwi, przez co obudził wszystkich. Drzwi wypadły z zawiasów i do środka wszedł człowiek który przerastał dużego wuja Verona dwukrotnie, miał długie włosy i brodę. Przywitał się. Wuj Veron postraszył go strzelbą, która była w owej paczce którą niósł na plaży, na co olbrzym zrobił z niej supeł i rzucił w kąt. Podszedł do Harrego i wręczył mu tort. Spytał się także czy Harry gotowy jest do podróży do Hogwartu. Harry ździwił się a olbrzym wybuchnął na Dursley’ów którzy nie dali Harremu owego listu. W liście tym było napisane że Harry dostał się do szkoły magii i czarodziejstwa- Hogwartu. Olbrzym ponownie wydarł się na Dursley’ów , ponieważ wpajali oni Harremu że jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym a tak naprawde zamordował ich największy czarnoksiężnik wszechczasów czyli Sami-Wiecie-Kto. Hagrid razem z Harrym wyruszyli do Londynu, gdyż Harry nie miał jeszcze żadnych rzeczy do szkoły a rok szkolny zbliżał się nieubłaganie. Harry przerażony brakiem pieniędzy powiedział o tym Hagridowi, który powiedział mu że rodzice zostawili mu pieniądze w banku dla czarodziejów- Banku Gringotta. Harremu ulżał. Żeby dostać się do ulicy Pokątnej weszli do bardzo obleśnego Pubu. W pubie barman – Tom porozmawiał chwile z Hagridem po czym zobaczył Harrego i nagłos wypowiedział jego imię. Nagle w Pubie wszyscy zamilkli, a potem każdy rzucił się żeby zamienić słowo z Harrym i podać mu ręke. Harry jako jedyny na świecie przeżył zaklęcie uśmiercające – avada kedavra – którego przeżyć się nie da, mimo to jemu udało się je przeżyć. Harry poznał także jednego ze swoich profesorów, który miał nauczać go obrony przed czarną magią- profesora Quirella. Po czym poszedł z Hagridem na podwórko za pubem gdzie stał śmietnik i mur. Hagrid liczył coś pod nosem po czym uderzył swoim różowym parasolem w jedną z nich a w cegłach pokazało się przejśćie które ukazało wspaniałą, pełną różnych dziwnych rzeczy ulicę – to była właśnie ulica pokątna. Pierwsze co zrobili to poszli do banku Gringotta gdzie Harry ze swojej skrytki zabrał trochę pieniędzy a Hagrid zabrał jakąś obsukrną paczkę z krypty numer 713, lecz gdy Harry pytał się co w niej jest Hagrid odpowiadał, że są to sprawy Hogwartu. Potem ruszyli na zakupy. Harry kupił wszystko co potrzebował po czym Hagrid wręczył mu bilet. Bilet do ekspresu który wiezie uczniów do Hogwartu. Odjedża on 1 września z peronu 9 i trzy czwarte na stacji King Cross w Londynie. Harry czekał z utęsknieniem kiedy już wuj Veron zawiezie go na ten peron i kiedy wreszcie pojedzie do Hogwartu. Chłopiec znalazł się na dworcu sam gdyż Dursley’owie już odjechali śmiejąc się z czegoś. Harry stał między peronami 9 i 10 ale nie widział on peronu numer 9 i trzy czwarte. Nagle usłyszał jak ktoś wymawia słowo mugol i od razu wiedział, że jest to jakaś czarownica ponieważ znaczenie tego słowa wyjaśnił mu Hagrid. Mugol jest to poza magiczna osoba. Harry podszedł do niej i spytał się jak ma się dostać na peron numer 9 i trzy czwarte pani życzliwie pokazała mu jak to się robi – trzeba biec na barierke pomiędzy numerem 9 i 10. Harry przełknął głośno ślinę i pobiegł razem z synem owej czarownicy. Harry zauważył że wszystkie dzieci mają rude włosy. Znalazł się na peronie 9 i trzy czwarte. Obok niego stała piękna, czerwona kolej z której buchały kłęby białego dumy. Harry podziękował czarownicy i wsiadł do ekspresu w którym znalazł pusty przedział. Po chwili zobaczył chłopca razem z którym przebiegał przez barierkę, a ten zapytał się czy te miejsca są wolne po czym usiadł. Przedstawili się sobie. Ron nie mógł uwierzyć, że siedzi naprzeciwko TEGO Harrego Pottera. Po chwili wpadli do środka dwaj rudzy chłopcy – byli bliźniakami- zapoznali się z Harrym po czym jak najszybciej razem z Ronem pobiegli pożegnać się z Matką i siostrą. Gdy powiedzieli mamie i siostrze że ten chłopiec który pytał jej się o wejście na peron to Harry Potter siostra spytała się matki czy może pobiec i zobaczyć go jeszcze raz na co matka powidziała : Nie ma mowy Ginny… ten chłopiec to nie jest jakieś zwierze które wszyscy oglądają. Chwilkę później Ron wrócił i tak jechali sobie ekspresem. Po chwili wpadł jakiś chłopiec który spytał się czy nie widzieli żadnej żaby. Za nim weszła jakaś dziewczyna, przedstawiła się- była to Hermiona Granger- po czym powiedziała że Nevillowi zginęła żaba i że jak ją znajdą to niech ją powiadomią. Dojechali do Hogwartu. Nogi pod Harrym się trzęsły gdy wysiadał z pociągu, lecz zaraz usłyszał głos Hagrida Pirszoroczni do mnie! co dodało mu otuchy. Hagrid zszedł z nimi wąską ścieżką w dół jeziora gdzie czekały łodzie. Po usadowieniu się wszystkich uczniów, łodzie same ruszyły. Harry ujrzał piękną, wielką budowlę którą był Hogwart. Hogwart jest to stary, bardzo piękny zamek. Dopłynęli do brzegu i weszli do Sali wejściowej. Tam powitała ich profesor MgGonagall i powiedziała, że zaraz będą przydzieleni do jednego z czterech domów – Gryffindoru, Hufelpuffu, Ravenlclavu bądź Slytherinu. Harremu serce podskoczyło do gardła, ponieważ przydzielenie do domów wyobrażał sobie jako testy z zaklęć i tym podobnych rzeczy. Jednak było inaczej. Gdy weszli do Wielkiej Sali wszyscy uczniowie już tam byli i przywitali ich gromkimi brawami. MgGonagall oświadczyła, że jak wyczyta kogoś z listy ta osoba ma podejść do niej. Pierwsza poszła Hermiona. Włożyła na głowę Tiarę Przydziału a ta krzyknęła Gryyyyyyffindoorrr !!!! i w tym momencie stół Gryfonów obdarzył ją wielkimi brawami. Ron także został umieszczony w Gryfindorze. Harry obawiał się gdyż Tiara nie mówiła nic bardzo długo. W końcu zaczął po cichu szeptać Tylko nie Slytherin. Tylko nie Slytherin. Tiara powiedziała No dobrze skoro tak bardzo nie chcesz trafić do Slygherinu no to Gryyyyfffindooor!!!!. Harry uradowany poszedł do stołu Gryfonów. Po przemówieniu dyrektora Hogwartu – Doumbledora, na stołach pojawiły się znakomite potrawy. Uczniowie zjedli i z perfectami – przywódcami danego domu, udali się do swoich dormitoriów – pokoje wspólne danego domu. Tam rozeszli się do sypialni. Sypialnie były 5 osobowe zależne od wieku i płci. Harry długo nie spał tylko rozmyślał. Następnego dnia zaczynały się już lekcje. Od razu na pierwszej lekcji Harry znienawidził profesora Snape’a. Gdyż ten zaczął go pytać o różne rzeczy z książki pt. Tysiąc magicznych ziół i Grzybów. Lecz nie to zdenerwowało Harrego. Zdenerwowało go to że Snape pytał jego – który nic nie wiedział, a Hermiona cały czas miała rękę w górze gdyż chciała udzielić odpowiedzi lecz mimo to Snape ignorował to i pytał Harrego. Harry wieczorem odwiedził Hagrida, który przez sowę wysłał mu liścik, lecz Harry nie poszedł tam sam lecz z Ronem i Hermioną. Tam Harry użalał się na Snape’a. Następne dni mijały na nauce i przebywaniu na ciepłych jeszcze, oblanych słońcem błoniach Hogwartu. Tego dnia rano Harry miał lekcję latania na miotłach, i bardzo się tego bał gdyż był prawie pewny, że złamie sobie conajmniej 2 kości. Ale tak się nie stało. Gdy mięli się wzbić w powietrzę na 4 metry i wylądować Neville poleciał dużo wyżej i upadł. Pani Spourt powiedziała, że zaraz wraca i że nikt nie ma prawa oderwać stóp od ziemi. Malfoy – ten wredny chłopak, który w pociągu obraził Rona i chciał żeby Harry się z nim zaprzyjaźnił, podniósł z ziemi niezapominajkę, która musiała wypaść Nevilleowi podczas nieudanego lotu. Harry powiedział mu żeby ją oddał, a Malfoy mu na to że jeżeli potrafi to niech ją złapie. I cisnął nią jak najdalej może siedząc na miotle. Na co Harry wystartował jak ptak, lecąc przy Malfoyu o mało siła wiatru nie zrzuciła Ślizgona z miotły. Harry widział niezapominajkę jakoś inaczej. Widział ją jakby leciała bardz bardzo powoli. Przed samą ścianą Hogwartu Harry zanurkował po nią z wysokośći 20 metrów i wyciągając miotłę żeby nie uderzyć w ziemię złapał ją. Wracając do grupy kolegó z miotłami wszyscy bili mu brawo. Lecz on nie był z siebie zadowolony, ponieważ biegła tu profesor MgGonagall i powiedziała, że ma się udać za nią. Harry myślał że już musi pakować swój nowy kufer szkolny i wracać na Privet Drive, lecz było inaczej. Okazało się że Harry ma zostać szukającym Hogwartu. I tak Harry zaczął treningi. Harry dostał nową miotłę – Nimbusa 2000, od profesor MgGonagall, gdyż bardzo jej zależało na tym by jej dom – Gryffindor, zwyciężył w tym roku Slytherin – dom Snape’a. Nadszedł finałowy mecz Gryffindoru ze Slytherinem. Harry szybował sobie spokojnie, gdy nagle poczuł szarpnięcie. Okazało się, że jego miotła wierzga się jak byk chcąc go zrzucić. Hermiona zauważyła to. I lornętką spojrzała od razu na profesora Snape’a, który patrzył na Harrego i szeptał coś pod nosem. Poleciała jak najszybciej na drugą stronę trybun, po drodze potrącając profesora Quirella, lecz nie miała czasu by go teraz przeprosić. Dotarała do Snepa’a, a mianowicie jego nóg. Przy jego nogach był skrawek jego płaszcza więc podpaliła go różdżką. Harry odzyskał równowagę i tak Gryffindor wygrał, gdyż Harry złapał znicza. Nadeszły święta. Harry dostał pod choinkę pelerynę niewidkę – gdy założył ją nie było go widać. I od tej pory noc nie służyła mu już do spania. Spacerował sobie po Hogwarcie pewnego razu gdy zobaczył jak Snape straszy profesora Quirella, by ten przeszedł na jego stronę, bo inaczej będzie z nim nie dobrze. Harry chodził codziennie i pewnego dnia wszedł do jakiegoś pomieszczenia, w którym stało zwierciadło. W tym zwierciadle Harry widział swoich rodziców. I tak Harry przesiedział tam 2 noce. Gdy trzeciej poszedł popatrzeć spotkał tam Doubledora, który wyjaśnił mu, że to zwierciadło pokazuje nasze najskrytsze pragnienia, powiedział także że zwierciadło będzie przeniesione i poprosił by Harry już go nie szukał Pewnego dnia gdy wybrał się na wycieczkę po zamku z Ronem, Hermioną i prubującym ich zatrzymać przed opuszczaniem dormitorium Nevillem uciekali przed Filchem – wrednym woźnym Hogwartu. Pewne drzwi były zamknięte więc Hermiona rzuciła na nie zaklęcie Alohamora i zdyszani weszli do środka. W środku leżał wielki pies z trzema głowami. Od razu domyślili się że to korytarz na 3 piętrze do którego wstęp jest wzbroniony. Czym prędzej wrócili do pokoju wspólnego i rozmyślali po co taki pies w Hogwarcie. Hermiona zauważyła, że pies stoi na jakiejś klapie w podłodze więc była pewna że czegoś pilnuje. Postanowili jutro po lekcjach pójść do Hagrida. Hagrid powiedział im że to jest sprawa między Doumbledorem a Flanellem. Więc postanowili dowiedzieć się kto to taki ten Flanell. Tak więc szukali szukali i nic. Pewnego dnia Harry przeglądał sobie swoją kolekcję kart ze słynnymi czarodziejam i zobaczył Finnella. Miał on 656 lat. Daltego właśnie nie mogli go znaleść w żadnych książkach. Finnell wynalazł kamień filozoficzny. Kamień ten pozwalał na wytwarzanie eliksiru życia i zmieniania metalu w złoto. Harry, Ron i Hermiona wiedzieli już czego pilnuje jak to Hagrid go nazwał Puszek, dowiedzieli się także że jak zagra mu się coś to od razu zasypia. Pewnego dnia Doubledore wyjechał ze szkoły, Harry był pewny że to właśnie dzisiaj Snape będzie chciał wykraść Kamień Filozoficzny i zamierzał mu w tym przeszkodzić. Tak więc wieczorem wybrali się do korytarza na trzecim piętrze. W pokoju grała zaczarowana harfa a puszek spał jak zabity. Tak więc otworzyli klapę i wskoczyli w ciemność. Upadli na coś miękkiego i wijącego się – na diabelskie sidła. By się z nich wydostać trzeba nie wierzgać się tylko zrelaksować. Hermiona nagle zapadła się. I krzyknęła by się wyluzowali. Harremu udało się i również spadł na podłogę pod diabelskimi sidłami. Ronowi jednak nie udało się. Hermiona przypomniała sobie że owe sidła boją się światła i rzuciła zaklęcie po czym Ron dołączył do nich i razem poszli wąskim korytarzem. W komnacie do której doprowadził ich korytarz zobaczyli wielkie drzwi i mnóstwo ptaków, lecz te ptaki wyglądały jak klucze, a pod drzwiami czekała miotła. To oczywiste trzeba było znaleść największy klucz i otworzyć drzwi. Harry dosiadł miotły i nagle obskoczyły go ze wszystkich stron klucze. Jednak udało mu się zdobyć ten największy i otworzyć drzwi. W natępnej komnacie leżał martwy troll, więc poszli do kolejnej. W kolejnej stała wielka szachownica. Ron dosiadł Konia, Hermiona była wierzą a Harry gońcem, lecz nie było to proste ponieważ w szachach czarodziejów, gdy jest bicie pion miażdży drugiego. Tak Ron kierował czarnymi pionami w tym Harrym i Hermioną, gdyż Ron był dobrym graczem w szachy. Ron musiał się poświęcić. Runął na podłogę razem ze szczątkami konia. A Harry i Hermiona szachując króla popędzili przez drzwi które się otworzyły. W następnej Komnacie znaleźli siedem mikstur i zagadkę. Jedna z nich prowadziła dalej przez czerwone płomienie jedna wstecz przez niebieskie a reszta była trująca. Hermiona dobrze rozszyfrowała zagadkę. Harry poszedł dalej, a Hermionie nakazał wrócić po Rona i udać się z nim do skrzydła szpitalnego. Sam wszedł do kolejnej komnaty. Leżał tam martwy troll więc Harry popędził do następnego pomieszczenia. Tam zobaczył profesora Quirella. I okazało się, że to on chce wykraść Kamień Filozoficzny. To on na meczy Quidittcha chciał zrzucić Harrego z miotły, lecz nie udało mu się, ponieważ Snape wypowiadał przeciwzaklęcia oraz dlatego, przede wszystkim dlatego, że Hermiona potrąciła go i stracił kontakt zwrokowy. Quirell rozwodził się jak użyć zwierciadła by odnaleść Kamień Filozoficzny – Harry dobrze znał to zwierciadło, to właśnie to zwierciadło, w którym widział swoich rodziców. Lecz Harry był związany sznurami. Quirell rozmawiał z głosem który wychodził jakby z jego turbana, który zawsze nosił. Głos powiedział Użyj chłopca!!!. Tak ściągnął do siebie Harrego i zobaczył on w lustrze siebie z kamieniem w ręku po czym włożył go do kieszeni i poczuł go w prawdziwej kieszeni, lecz skłamał Quirellowi że widzi jak Gryffindor wygrał Puchar Domów. Nagle Quirell zdjął turban na żądanie głosu i Harry zobaczył z tyłu jego głowy twarz, lecz była ona okropna. Na jej widok Harrego zapiekła straszliwie blizna, tak że zaćmiła mu widok. Głos powiedział Quirellowi że kamień znajduje się w kieszeni Harrego. Na co Quirell rzucił się na niego, ale gdy Harry dotknął go rękami jego ręka została poparzona. Tak Harry zaczął łapać rękami Quirella który spłonął a czarna mgła – Sami-Wiecie-Kto uciekł. Harry obudził się w skrzydle szpitalnym. Dzięki temu incydentowi Gryffindor wygrał Puchar Domów. Harry uradowany wrócił do Dursley’ów.
Harry Potter i Kamień Filozoficzny (J. K. Rowling) Gatunek i narracja Jest to powieść, należy do gatunku literatury fantastycznej. Świadczy o tym pojawianie się w niej czarów, magicznych miejsc i baśniowych stworzeń. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, a narrator jest wszechwiedzący. Czas i miejsce akcji Czas akcji nie jest dokładnie określony, ale są to czasy współczesne. Akcja dzieje się w Londynie (ulica Pokątna, peron dziewięć i trzy czwarte) i w małym miasteczku Little Whinging, gdzie mieszkają Dursleyowie, a także w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart, która prawdopodobnie znajduje się gdzieś w Szkocji. Fabuła trwa około dwunastu lat - od śmierci rodziców Harry’ego do ukończenia przez niego pierwszego roku nauki w Hogwarcie. Akcja natomiast rozgrywa się w czasie roku szkolnego, w którym Harry przebywa w szkole czarodziejów. Harry’ego poznajemy jeszcze w wakacje w domu Dursley’ów. Autorka stworzyła bardzo ciekawą rzeczywistość, w której elementy magiczne współistnieją z realnym i nakładają się na nie - świat przedstawiony jest częściowo fikcyjny, a częściowo fantastyczny. Plan wydarzeń 1. Dziwne wydarzenia w mieście. 2. Pogłoski o rodzinie Potterów. 3. Podrzucenie Harry’ego Pottera do domu Dursley’ów. 4. Urodziny Dudleya i wyprawa do zoo. 5. Zniknięcie szyby w terrarium. 6. Ukaranie Harry’ego zamknięciem w komórce. 7. Nadejście wakacji i pierwszy list do Harry’ego. 8. Kolejne listy do Harry’ego. 9. Ucieczka wuja Vernona przed listami. 10. Nocleg na wyspie. 11. Pojawienie się Rubeusa Hagrida. 12. Prawda o pochodzeniu Harry’ego. 13. Zakupy na ulicy Pokątnej. 14. Pierwsze spotkanie z Draco Malfoyem. 15. Wizyta w banku Gringotta i tajemnicza paczka. 16. Różdżka dla Harry’ego. 17. Podróż pociągiem do Hogwartu - poznanie Rona, Hermiony i Neville’a. 18. Drugie spotkanie z Draco Malfoyem. 19. Ceremonia przydziału. 20. Pierwsze lekcje z profesorami Snape’em i Quirrellem. 21. Włamanie do banku Gringotta. 22. Pierwsza lekcja latania na miotłach. 23. Harry - szukającym Gryffindoru. 24. Wyzwanie na pojedynek. 25. Nocna ucieczka i znalezienie Puszka. 26. Troll w Hogwarcie. 27. Walka w damskiej toalecie i początek przyjaźni z Hermioną. 28. Pogryzienie Snape’a przez wielkiego psa. 29. Mecz i próba morderstwa. 30. Zagadka z Nicolasem Flamelem. 31. Gwiazdkowy prezent - peleryna-niewidka. 32. Zwierciadło Ain Eingarp. 33. Kłótnia Snape’a z Quirrellem. 34. Prawda o Nicolasie Flamelu. 35. Smok Hagrida. 36. Przyłapanie przez profesor McGonagall. 37. Zadanie w Zakazanym Lesie. 38. Martwy jednorożec i straszna postać. 39. Ratunek ze strony centaura. 40. Sposób na Puszka. 41. Pokonanie czterech zaklęć. 42. Spotkanie Harry’ego z profesorem Quirrellem. 43. Znalezienie kamienia filozoficznego przez Harry’ego. 44. Ujawnienie się Lorda Voldemorta. 45. Walka na śmierć i życie. 46. Ratunek i szczęśliwe zakończenie. Streszczenie 1. Chłopiec, który przeżył Vernon Dursley, wychodząc do pracy, zobaczył kota studiującego mapę. Potem zauważył, że po ulicy chodzi mnóstwo dziwnie ubranych ludzi w kolorowych pelerynach. Zdenerwował się jednak dopiero, gdy usłyszał, jak wszyscy ci ludzie rozmawiają o małżeństwie Potterów i ich synu, Harrym - a takie nazwisko nosiła po ślubie dziwna siostra jego żony, z którą nie utrzymywali kontaktu. Postanowił zapytać Petunię o siostrę i zapomniał na resztę dnia o całej sprawie. Wieczorem dowiedział się od żony, która bardzo się zdenerwowała rozmową, że ich siostrzeniec rzeczywiście ma na imię Harry. Nie uspokoiło go to. Kiedy Dursleyowie poszli już spać, na ulicy pojawił się wysoki, chudy człowiek z długą, siwą brodą - Albus Dumbledore. Niedługo potem nadszedł widziany przez Vernona kot, który zmienił się w kościstą kobietę w okularach - Minerwę McGonagall. Zaczęli rozmawiać o tajemniczym zniknięciu złego czarnoksiężnika, Lorda Voldemorta, i o niedawnej śmierci Jamesa i Lily Potterów. Najbardziej zajmowało ich to, że czarnoksiężnik zniknął po nieudanej próbie zabicia synka Potterów, Harry’ego. Niedługo po rozmowie po jawił się ogromny, zarośnięty mężczyzna, Rubeus Hagrid, na latającym motorze. Przywiózł ze sobą śpiące niemowlę z blizną w kształcie błyskawicy na czole. Był to właśnie Harry Potter. Zostawiono go na schodach pod drzwiami Dursleyów, kładąc przy nim list do krewnych, po czym cała trójka odeszła. 2. Znikająca szyba Harry Potter miał już jedenaście lat. Nie był lubiany przez wuja, ciotkę ani kuzyna Dudleya, który ciągle mu dokuczał. Myślał, że jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym, bo tak powiedzieli mu wuj i ciotka. Tego dnia były urodziny Dudleya i okazało się, że Harry musi jechać z całą rodziną do zoo, ponieważ nie ma go u kogo zostawić. Harry obiecał, że będzie grzeczny, ale nikt mu nie wierzył, ponieważ cały czas przytrafiały mu się dziwne rzeczy. W zoo przyglądał się wielkiemu wężowi, którego drażnili Dudley i jego kolega. Nagle zrozumiał, że może z nim rozmawiać, i wąż poskarżył się na swoją niewolę. W następnej chwili szyba terrarium zniknęła i wąż błyskawicznie z niego uciekł, po drodze gryząc lekko Dudleya w pięty. Po powrocie do domu Harry został za karę zamknięty bez jedzenia w komórce pod schodami, w której mieszkał. 3. Listy od nikogo Nadeszły wakacje, po których Harry miał iść do nowej szkoły. Zapisano go do najgorszego gimnazjum w mieście, Dudleya - do najlepszego, mimo że Harry uczył się dobrze, a jego kuzyn okropnie. Tego ranka Harry dostał pierwszy w życiu list, ale wuj nie pozwolił mu go przeczytać. Zamiast tego kazał Harry’emu przenieść się z komórki pod schodami do pokoju na piętrze. Następnego dnia przyszedł kolejny list, kolejnego już trzy, potem dwanaście, dwadzieścia cztery... Dostawały się one do domu w przedziwne sposoby, na przykład ukryte w jajkach, ponieważ wuj nie odbierał poczty. W niedzielę listów było około czterdziestu, wleciały przez komin. Wuj Vernon kazał rodzinie się spakować i wywiózł ich do hotelu poza miastem. Następnego ranka do recepcji dostarczono ponad sto listów do Harry’ego. Wuj Vernon omal nie oszalał - tym razem wywiózł wszystkich na samotną wyspę na morzu, gdzie stała tylko mała drewniana chatka. Harry’ego najbardziej dziwiło, że nadawca listów wie zawsze, gdzie on się znajduje, rozmyślał też o tym, że jutro są jego urodziny. Chwilę przed północą, gdy wszyscy poza Harrym już spali, rozległo się głośne walenie w drzwi. 4. Strażnik kluczy Drzwi wyleciały z zawiasów i do chatki wszedł potężny mężczyzna z gęstą, czarną brodą. Wszyscy się przerazili, ale Harry z jakiegoś powodu się go nie bał. Olbrzym przedstawił się jako Rubeus Hagrid, gajowy ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Dał też Harry’emu wielki tort urodzinowy. Kiedy okazało się, że Harry nie wie nic o Hogwarcie ani o swoich rodzicach, Hagrid strasznie się zdenerwował i zaczął krzyczeć na Dursleyów, po czym powiedział Harry’emu, że jest czarodziejem, i opowiedział mu, jak jego rodzice zginęli w walce z najpotężniejszym czarnoksiężnikiem wszech czasów. Okazało się także, że znał ich osobiście i bardzo miło wspomina. List, który miał ze sobą, był zawiadomieniem o przyjęciu do pierwszej klasy magicznej szkoły. Wuj Vernon zaczął protestować i upierać się, że Harry do żadnego Hogwartu nie pójdzie, ale gdy nazwał dyrektora szkoły, Dumbledore’a, głupcem, Hagrid dorobił Dudleyowi czarami świński ogonek. Potem kazał Harry’emu iść spać i sam ułożył się na nocleg w chacie. 5. Ulica Pokątna Rano Hagrid zabrał Harry’ego do Londynu, na ulicę Pokątną, gdzie znajdowały się czarodziejskie sklepy i bank. Harry dowiedział się, że istnieje nawet Ministerstwo Magii. Na ulicę Pokątną wchodziło się przez podwórze brudnego, nieciekawego pubu „Dziurawy Kocioł”, gdzie trzeba było przekręcić odpowiednie cegły w ścianie. Harry był niezwykle zdziwiony tym, że mnóstwo osób go rozpoznaje i podchodzi, aby się z nim przywitać. Zrobili zakupy, odwiedzili też Bank Gringottta, w którym okazało się, że Harry jest bardzo bogaty, ponieważ rodzice zostawili mu ogromną ilość pieniędzy. Przy okazji Hagrid zabrał jakąś tajemniczą paczkę i nie chciał powiedzieć Harry’emu, co się w niej znajduje. Podczas kupowania szat do szkoły Harry spotkał bladego chłopca z jasnymi włosami, który bardzo się wymądrzał i nie spodobał się Harry’emu, który żałował tylko, że nie rozumie, o czym chłopiec mówi. Dowiedział się potem od Hagrida, że uczniowie są przydzielani do czterech domów, w których mieszkają, i że domy te nazywają się Gryffindor, Ravenclaw, Hufflepuff i Slytherin. Hagrid kupił też Harry’emu w prezencie urodzinowym piękną białą sowę, którą chłopiec nazwał Hedwiga. Na końcu odwiedzili sklep z różdżkami, gdzie Harry wybrał sobie różdżkę. Nie było to takie proste, ponieważ musiał wypróbować ich wiele, nim znalazł tą właściwą - wtedy dowiedział się, że pióro feniksa, które znajduje się w jego różdżce, i pióro feniksa w różdżce Lorda Voldemorta pochodzą od tego samego ptaka. Wydało mu się to niepokojące. Rozstał się z Hagridem na peronie, gdzie ten wręczył mu jeszcze bilet do Hogwartu i kazał się informować, gdyby wuj lub ciotka byli jeszcze dla niego niemili. 6. Peron numer dziewięć i trzy czwarte Pierwszego września wuj Vernon wraz z żoną i synem odwiózł Harry’ego na dworzec. Bardzo się z niego śmiali, gdy zobaczył, że nie ma tu peronu dziewięć i trzy czwarte, z którego miał odjeżdżać pociąg do Hogwartu. Harry przestraszył się i zdenerwował, ale zobaczył rudą panią otoczoną grupką rudych dzieci, którzy mieli ze sobą sowę i rozmawiali o Hogwarcie. Pomogli mu dostać się na peron - trzeba było wejść w barierkę między peronami dziewiątym i dziesiątym. Wysoki i chudy rudy chłopiec w wieku Harry’ego nazywał się Ron Weasley i też zaczynał w tym roku naukę w szkole. Jego starsi bracia, bliźniacy Fred i George, okazali się, podobnie jak Ron, bardzo sympatyczni, i Harry od razu wszystkich polubił. Harry i Ron usiedli razem w przedziale. Podczas drogi poznali bardzo zarozumiałą i niezbyt ładną dziewczynę z mugolskiej rodziny, która nazywała się Hermiona Granger. Pojawił się też chłopiec ze sklepu z szatami, który przedstawił się jako Draco Malfoy i zaczął obrażać Rona; Harry go nie polubił i wiedział już, że będą wrogami. Po dotarciu do końcowej stacji wszyscy nowi uczniowie popłynęli do szkoły przez wielkie jezioro magicznymi łódkami, kierowanymi przez oczekującego na nich Hagrida. 7. Tiara Przydziału W holu szkoły na uczniów oczekiwała profesor McGonagall, która zaprowadziła ich do Wielkiej Sali. Pomieszczenie było ogromne, bogato udekorowane, płonęły w nim dziesiątki świec i siedziało tam mnóstwo uczniów ze wszystkich lat. Miała się tu odbyć ceremonia przydziału do poszczególnych domów - mężnych i odważnych do Gryffindoru, przebiegłych i sprytnych do Slytherinu, rozsądnych i sprawiedliwych do Hufflepuffu, pracowitych i wytrwałych do Ravenclawu. Harry bardzo się denerwował, ale pocieszyło go trochę to, że nie tylko on jeden. Okazało się, że ceremonia polega na założeniu na głowę starej, wystrzępionej tiary, która rozmawia z uczniem w jego głowie. Harry’ego chciała przydzielić do Slytherinu, ale poprosił ją o przydział do Gryffindoru (w którym, jak się dowiedział, byli jego rodzice) i Tiara się zgodziła. Do Gryffindoru trafili także Ron Weasley, Hermiona Granger i mały pyzaty chłopiec, Neville Longbottom, którego Harry poznał, gdy szukał po całym pociągu zaginionej ropuchy. Draco Malfoy został przydzielony do Slytherinu i był z tego bardzo zadowolony. Po przydziale rozpoczęła się uczta, która upłynęła w bardzo przyjemnej atmosferze. Zakłóciło ją tylko jedno wydarzenie - kiedy od stołu nauczycielskiego spojrzał na Harry’ego nieprzyjemnie wyglądający nauczyciel o tłustych włosach i ziemistej cerze, chłopiec poczuł nagły ból w czole, w miejscu blizny. Okazało się, że ten nauczyciel to Severus Snape, który uczy eliksirów i podobno zna się na czarnej magii. Harry odniósł wrażenie, że profesor Snape go nie lubi. 8. Mistrz eliksirów Harry poznawał nowe przedmioty, nauczycieli i życie szkoły. Wszystko bardzo mu się podobało, zauważył też, że wielu uczniów tak jak on nie miało wcześniej pojęcia o istnieniu Hogwartu. Zawiodła go tylko obrona przed czarną magią, na którą wszyscy niecierpliwie wyczekiwali. Uczył jej wiecznie przestraszony profesor Quirrell, zawsze chodzący w turbanie na głowie, który okazał się nudny i podejrzewano go, że kłamie na temat swoich wielkich dokonań. Najbardziej nieprzyjemnym przeżyciem były lekcje eliksirów z profesorem Snapem, który nie przepuszczał żadnej okazji, aby dokuczyć Harry’emu i upokorzyć go. Było to tym bardziej przykre, że lekcje były wspólne ze Ślizgonami (uczniami ze Slytherinu), więc był na nich także Draco Malfoy, ulubieniec profesora. Pewnego dnia razem z Ronem odwiedzili Hagrida w jego chatce pod lasem. Harry poskarżył się na profesora Snape’a, ale Hagrid uznał, że tylko mu się wydaje. Dowiedzieli się też, że nastąpiło niesłychane wydarzenie - ktoś włamał się do banku Gringotta. Chciał coś ukraść, ale tego czegoś już nie było, bo zostało wcześniej zabrane. Harry skojarzył, że właśnie w dzień włamania był z Hagridem w banku, ale olbrzym nie chciał kontynuować tego tematu. Wydawało mu się również, że Hagrid wie coś, o czym nie chce mówić - zarówno o włamaniu, jak i o profesorze Snapie. 9. Pojedynek o północy Uczniowie mieli odbyć pierwszą lekcję latania na miotłach. Wszyscy, którzy wcześniej nie latali, w tym Harry, Neville i Hermiona, bardzo się tym denerwowali. Rzeczywiście Neville natychmiast spadł z miotły i złamał sobie nadgarstek. Kiedy nauczycielka poszła z nim do pielęgniarki, Draco Malfoy zabrał magiczną przypominajkę chłopca i postanowił schować ją na drzewie. Harry nie chciał do tego dopuścić, wsiadł na miotłę i poleciał za Malfoyem, którego bardzo to zaskoczyło. Wyrzucił więc magiczną kulkę daleko przed siebie, a Harry, niewiele myśląc, poleciał z całą prędkością i udało mu się ją złapać. Natychmiast został zawołany przez wyraźnie wściekłą profesor McGonagall, która widziała wszystko z okna. Zabrała Harry’ego wraz z uczniem starszej klasy, Oliverem Woodem, do pustej klasy. Harry był przerażony, że wyrzucą go ze szkoły, ale okazało się, że właśnie wykazał niezwykły talent do sportu czarodziejów, zwanego quidditchem, i został zaangażowany do drużyny Gryffindoru na stanowisko szukającego, co polegało na łapaniu malutkiej fruwającej piłeczki. Oliver Wood był kapitanem drużyny. Harry dowiedział się wtedy, że jego ojciec też grał na tej samej pozycji. Tego samego dnia Draco Malfoy, rozczarowany, że Harry’ego nie wyrzucono, wyzwał go na pojedynek o północy. Hermiona chciała powstrzymać Harry’ego i Rona, który postanowił towarzyszyć przyjacielowi, ale kazali jej się nie wtrącać. Okazało się, że był to podstęp Malfoya i że poinformował on szkolnego woźnego, że ktoś kręci się w nocy po szkole (co było surowo zakazane). Uciekali we czworo, ponieważ był z nimi Neville, który zapomniał hasła do pokoju i nie mógł wejść, oraz Hermiona, która się uparła. Chcieli się schować, ale zamiast do bezpiecznego miejsca wpadli do opustoszałego korytarza, w którym znajdował się ogromny trójgłowy pies. W ostatniej chwili udało im się uciec i wrócić do swojej sypialni. Tam Hermiona zwróciła im uwagę na to, że pies pilnował klapy w podłodze, a Harry pomyślał, że musi tam być tajemnicza paczka, którą Hagrid zabrał z Hogwartu. 10. Noc Duchów Harry dostał nową miotłę. Był to najnowszy dostępny model. Tego wieczoru odbył się jego pierwszy trening, którym kapitan Wood był zachwycony. W szkole wydano wielką ucztę z okazji Nocy Duchów. Podczas tej uczty przerażony profesor Quirrell przyniósł wiadomość, że do szkoły wdarł się bardzo niebezpieczny troll. Uczniowie zostali ewakuowani, ale Harry i Ron przypomnieli sobie, że na jednym z korytarzy w toalecie została Hermiona, która poszła się tam wypłakać po tym, jak na ostatniej lekcji nazwali ją „koszmarną”, ponieważ popisywała się wiedzą. Postanowili po nią pójść. Po drodze zauważyli trolla, który właśnie wchodził do jednej z toalet, i zamknęli go w środku. Po chwili zorientowali się, że to w tej toalecie jest Hermiona! Rzucili się ją ratować, Ronowi udało się wypowiedzieć zaklęcie lewitujące i znokautował trolla jego własną maczugą. Wtedy wpadli profesorowie McGonagall, Snape i Quirrell. Byli bardzo źli na Harry’ego i Rona, którzy mogli zginąć, ale niespodziewanie Hermiona powiedziała, że sytuacja jest jej winą. Opowiedziała, że poszła szukać trolla, bo była przekonana, że sobie z nim poradzi, a chłopcy jej szukali. Tylko ona została ukarana, ale od tego dnia Harry i Ron zaczęli się z nią przyjaźnić. 11. Quidditch Nadszedł dzień meczu Gryffindoru ze Slytherinem, w którym po raz pierwszy miał wystąpić Harry. Tego samego dnia profesor Snape zabrał Harry’emu książkę, a gdy Harry poszedł do pokoju nauczycielskiego ją odzyskać, natknął się na woźnego Filcha bandażującego nogę Snape’a, który narzekał na niemożność uniknięcia „trzech głów naraz”. Książki nie odzyskał, ale dało mu to do myślenia - Ron zgadzał się z nim, że Snape chce wykraść paczkę, której pilnuje pies, ale Hermiona uważała, że to niemożliwe. Podczas meczu nagle miotła Harry’ego odmówiła posłuszeństwa. Zamiast szukać piłeczki-znicza, musiał starać się nie spaść, gdyż wtedy z pewnością by się zabił. Na widowni Ron i Hermiona zobaczyli, że na Harry’ego patrzy profesor Snape i recytuje jakieś zaklęcia. Hermiona postanowiła podpalić mu szatę i przepchnęła się do niego, przewracając profesora Quirrella. Snape zaczął wrzeszczeć, a Harry odzyskał panowanie nad miotłą. Mimo tego incydentu drużyna Gryffindoru odniosła spektakularne zwycięstwo. Wieczorem trójka przyjaciół odwiedziła Hagrida. Zapytali go o gigantycznego psa i powiedzieli mu o profesorze Snapie. Hagrid nie uwierzył ani w próbę wykradnięcia tego, czego pilnuje pies, ani w rzucanie uroków na Harry’ego, a wyprowadzony z równowagi krzyknął, że cała sprawa dotyczy tylko profesora Dumbledora i Nicolasa Flamela. 12. Zwierciadło Ain Eingarp Harry, Ron i Hermiona szukali cały czas informacji o Nicolasie Flamelu, ale nic nie mogli znaleźć. Tymczasem nadeszło Boże Narodzenie, które chłopcy mieli spędzić w Hogwarcie. Harry dostał kilka prezentów, w tym bardzo cenną rzecz - pelerynę-niewidkę. Była do niej doczepiona informacja, że kiedyś należała do jego ojca. Nocą Harry wybrał się, pod osłoną peleryny, do biblioteki, aby poszukać informacji w książkach z działu ksiąg zakaza nych. Jednak musiał stamtąd uciekać, gdyż omal nie został zauważony przez woźnego, a ten natychmiast zawiadomił profesora Snape’a. Uciekając, wbiegł do dziwnej komnaty pełnej starych i zniszczonych przedmiotów. Znalazł tam dziwne lustro, w którym zobaczył swoją rodzinę - rodziców, dziadków i innych krewnych, którzy już dawno nie żyli. Spędził tam mnóstwo czasu, przyglądając się im, a oni machali do niego i uśmiechali się. W końcu wrócił do sypialni. Opowiedział o wszystkim Ronowi, który też chciał zobaczyć rodzinę Harry’ego, ale zobaczył tylko siebie, trzymającego mnóstwo odznak za zasługi. Żaden z nich nie rozumiał, jaka jest wobec tego natura zwierciadła i co ono pokazuje. Harry’emu wyjaśnił to profesor Dumbledore, który trzeciej nocy oczekiwał go w komnacie z lustrem. Powiedział, że lustro pokazuje najgłębsze pragnienie patrzącego, i poprosił, by Harry nigdy nie szukał zwierciadła, które nazajutrz zostanie zabrane w inne miejsce. 13. Nicolas Flamel Drużyna Gryffindoru dowiedziała się, że podczas następnego meczu sędzią będzie profesor Snape. Po południu Harry dostał od Neville’a kartę z postaciami czarodziejów, które znajdowały się w słodyczach, „czekoladowych żabach”, i znalazł na niej informację o Nicolasie Flamelu. Okazało się, że Flamel jest twórcą kamienia filozoficznego - służy on do zamieniania metalu w złoto, ale przede wszystkim za jego pomocą można produkować Eliksir Życia, czyniący nieśmiertelnym tego, kto regularnie go pije. Przyjaciele domyślili się wtedy, czego może pilnować pies, nazywany przez Hagrida Puszkiem. W dniu meczu Gryffindor po raz kolejny odniósł zwycięstwo dzięki Harry’emu. Wieczorem Harry zobaczył profesora Snape’a zmierzającego ku Zakazanemu Lasowi otaczającemu Hogwart. Zaciekawiony, wsiadł na miotłę i poleciał go śledzić. Udało mu się podsłuchać rozmowę z profesorem Quirrellem, z której wynikało, że Quirrell miał na polecenie Snape’a wymyślić sposób na ominięcie Puszka, ale cały czas zwlekał. Natychmiast podzielił się tymi informacjami z Ronem i Hermioną; razem doszli do wniosku, że Quirrell nie da rady oprzeć się groźbom profesora Snape’a. 14. Norweski smok kolczasty Ku zdziwieniu przyjaciół Quirrell nadal się opierał. Pewnego dnia cała trójka została zaproszona przez Hagrida na herbatkę, podczas której dowiedzieli się, że oprócz Puszka dostępu do kamienia strzegą cztery potężne zaklęcia rzucone przez profesorów, w tym także profesora Snape’a i profesora Quirrella. Pod koniec pobytu w chatce zauważyli, że Hagrid ogrzewa w kominku smocze jajo. Powiedział im, że wygrał je w karty od jakiegoś nieznajomego. Olbrzym był zachwycony, ponieważ zawsze marzył o własnym smoku, ale Harry i jego przyjaciele byli przerażeni jego lekkomyślnością. Kiedy smok się wylągł, okazał się z dnia na dzień coraz bardziej niebezpieczny, a Hagrid bardzo szybko stracił nad nim kontrolę. Ron wymyślił, że skontak tuje się ze swoim starszym bratem Charliem, który studiuje smoki i na pewno chętnie zabierze małego Norberta. Udało im się wysłać smoka w specjalnej klatce, zabrali go w środku nocy przelatujący przyjaciele Charliego. Po drodze widzieli profesor McGonagall krzyczącą na Malfoya, który podsłuchał ich rozmowę i usiłował powiedzieć jej o smoku. Jednak schodząc z wieży, wpadli prosto na woźnego i okazało się, że na szczycie zostawili pelerynę. 15. Zakazany Las Zostali zaprowadzeni do pokoju profesor McGonagall. Harry bardzo ją lubił i szanował i nie chciał jej zawieść, więc był zrozpaczony. Bał się także wyrzucenia ze szkoły. Tymczasem profesor McGonagall pojawiła się w pokoju, prowadząc Neville’a. Na szczęście nie uwierzyła w istnienie smoka, o którym powiedział jej Neville, i doszła do wniosku, że wymyślili to, aby sprowokować Malfoya do chodzenia w nocy po szkole. Surowo ich ukarała, odbierając Gryffindorowi punkty, służące do ustalania pod koniec roku, który dom był najlepszy. Postanowili więcej nie wtrącać się w cudze sprawy, ale tydzień przed egzaminami Harry usłyszał krzyk profesora Quirrella, który po chwili uciekł z najbliższej klasy i wyglądał na bardzo przerażonego. Chłopiec był przekonany, że oznacza to, iż Quirrell się poddał i zdradził swoje zaklęcie profesorowi Snape’owi, który może teraz pójść po kamień filozoficzny. Powiedział o tym przyjaciołom, ale doszli do wniosku, że i tak nikt im nie uwierzy. Przyszedł czas odbycia kary, wyznaczonej przez woźnego za chodzenie nocą po szkole. Mieli iść nocą do Zakazanego Lasu. Byli z nimi także Malfoy i Neville, prowadził ich Hagrid. Okazało się, że ich zadaniem jest znalezienie rannego jednorożca, ukrywającego się gdzieś między drzewami. Po drodze spotkali centaura Ronana, jednego z mieszkańców lasu; zapytali go o jednorożca, ale powiedział tylko: „Mars jasno płonie tej nocy” i nie chciał udzielić innej odpowiedzi. Poszli dalej, na polecenie Hagrida rozdzielili się na dwie grupy. Harry został z Malfoyem. Wkrótce zobaczyli martwego jednorożca. Gdy chcieli zawołać Hagrida, z lasu wynurzyła się zakapturzona postać, przyklękła przy zwierzęciu i zaczęła pić jego krew. Malfoy uciekł z wrzaskiem, a Harry skamieniał ze strachu i bólu, gdy nagle rozbolała go blizna. Nagle zza jego pleców pojawił się inny centaur, Firenzo, i przegonił potworną postać. Następnie powiedział Harry’emu, że sprzeciwił się przywódcy centaurów, Zakale, aby go uratować. Wytłumaczył mu też, że nadchodzi wielkie niebezpieczeństwo. Krew jednorożca zapewnia życie każdemu, nawet gdyby był na wpół martwy, ale sprowadza jednocześnie przekleństwo na głowę mordercy zwierzęcia. Harry domyślił się, że jedyną osobą, która może potrzebować kamienia filozoficznego i krwi jednorożca, jest Lord Voldemort, który chce wrócić do życia. Potem opowiedział wszystko Ronowi i Hermionie, ale ci mieli wątpliwości i uspokajali go, że nawet gdyby to była prawda, to w Hogwarcie pod opieką Dumbledore’a nic mu nie zagraża. Tej samej nocy ktoś zwrócił Harry’emu pelerynę-niewidkę. 16. Przez klapę w podłodze Nadszedł czas egzaminów. Harry poradził sobie z nimi, ale cały czas myślał o sprawie Puszka i kamienia. Wpadł w końcu na pewien pomysł i pobiegł do Hagrida. Okazało się, że gajowy opowiedział osobie, od której nabył smocze jajo, o Puszku i o tym, że można go uśpić graniem na jakimś instrumencie. Harry, Ron i Hermiona czym prędzej pobiegli do zamku. Chcieli porozmawiać z profesorem Dumbledorem, ale go nie było, postanowili więc sami pilnować Snape’a. Nie udało się jednak, a wtedy Harry zdecydował, że w nocy pójdzie i zabierze kamień. Przyjaciele postanowili mu towarzyszyć. Neville chciał ich zatrzymać, ale unieszkodliwili go zaklęciem. Klapa była otwarta. Grając na flecie, minęli Puszka. Udało im się pokonać pierwszą przeszkodę - była nią roślina zwana diabelskimi sidłami, która dusiła każdego, kto jej dotknął. Potem musieli odszukać i złapać latający klucz do drzwi pośród chmary innych kluczy. Następnie czekała ich partia gigantycznych szachów, podczas której Ron pozwolił się zbić i pozostał na szachownicy, aby Harry i Hermiona mogli iść dalej. Zobaczyli martwego trolla, którego pokonał ten, kto przechodził przed nimi. Potem znaleźli stół z kilkoma eliksirami i zagadką, mówiącą, który należy wypić, aby bezpiecznie przejść dalej. Hermiona rozwiązała zagadkę i na prośbę Harry’ego zawróciła po Rona, a Harry poszedł dalej. 17. Człowiek o dwóch twarzach W ostatniej komnacie znajdował się profesor Quirrell. Powiedział Harry’emu, że na meczu próbował go zabić, a podejrzewany przez niego profesor Snape ratował mu życie. Harry zauważył, że za plecami Quirrella stoi zwierciadło Ain Eingarp. Quirell stwierdził, że jest ono kluczem do odnalezienia kamienia filozoficznego. Mówił też o posłuszeństwie względem swojego pana, ale Harry nie słuchał go, tylko zastanawiał się, jak zdobyć kamień. W końcu stanął tak, by odbić się w lustrze, a w następnej chwili jego odbicie wyciągnęło kamień z kieszeni i znowu tam włożyło. Wtedy kamień rzeczywiście znalazł się w kieszeni chłopca. Nie powiedział o tym Quirrellowi, choć ten pytał, a wtedy profesor rozwiązał swój turban i Harry zobaczył, że zamiast tyłu głowy ma drugą twarz - z czerwonymi oczami i szparkami jak u węża zamiast nosa. Była to twarz Lorda Voldemorta, który kazał Quirrellowi zabić Harry’ego. Quirrell strasznie cierpiał, kiedy go dotykał, ponieważ coś paliło jego skórę żywym ogniem, ale prawie mu się udało. Harry zemdlał, myśląc, że umiera. Obudził się w łóżku w skrzydle szpitalnym w szkole. Był przy nim Dumbledore, który uspokoił go, że kamień został zniszczony. Powiedział mu też, że tym, co paliło Quirrella, była miłość matki Harry’ego, która oddała za niego życie i tym zapewniła mu ochronę przed dotknięciem Voldemorta. Gdy Harry wyzdrowiał, odbyło się uroczyste zakończenie roku szkolnego, na którym Gryffindor został ogłoszony najlepszym wśród domów. Problematyka Powieść Harry Potter i Kamień Filozoficzny mówi o sile przyjaźni i miłości. Jej bohaterowie, połączeni więzami przyjaźni i zaufania, dokonują czynów, które w pojedynkę nie byłyby możliwe. Co ważne, ich przyjaźń opiera się tylko na przymiotach charakteru - nie ma znaczenia, że Ron jest biedny, Hermiona pochodzi z mugolskiej rodziny (czyli dla wielu gorszej), a Harry jest sierotą i podrzutkiem. Nikomu nie imponuje wspaniałe pochodzenie Draco Malfoya, który jest niesympatyczny, zarozumiały i uwielbia się wywyższać. Także dorośli bohaterowie często są dowodem na to, że nikogo nie warto sądzić po pozorach - Rubeus Hagrid, pozornie przerażający, okazuje się być bardzo sympatyczny i szczerze oddany przyjaciołom, a zasadnicza i niezbyt czasami miła profesor McGonagall jest osobą ze wszech miar godną zaufania. Autorka sugeruje, że najważniejsza w życiu jest wierna przyjaźń, a największym i najszlachetniejszym uczuciem jest miłość. To dzięki miłości mamy, która oddała za niego życie, Harry uzyskał najsilniejszą możliwą ochronę przed Voldemortem, który nie może nawet go dotknąć. Biografia autora Rowling, Joanne K. (ur. 1965) Joanne K. Rowling urodziła się w 1965 r. w Chipping Sodbury w Anglii. Z wykształcenia jest filologiem klasycznym, a jej prawdziwe nazwisko to Murray (Rowling to jej nazwisko panieńskie, które przyjęła za pseudonim artystyczny - pod tym nazwiskiem zaczynała pisać powieści o Harrym Potterze). Oprócz cyklu powieściowego o Harrym Potterze napisała jeszcze dwie powieści, z których żadna nie ukazała się drukiem. Książka Harry Potter i Kamień Filozoficzny ukazała się w 1997 r. i od razu zdobyła wielką popularność. Na podstawie historii o Harrym powstają gry komputerowe i seria filmów kinowych. Cykl został zakończony w 2007 r., po siedmiu tomach, powieścią Harry Potter i Insygnia Śmierci.
Chyba każdy zna historię młodego czarodzieja, "tego który przeżył". Wychowywany przez zwykłe wujostwo dostaje zaproszenie do szkoły magii i tak zaczyna się jego największa przygoda. W walce ze złem pomogą mu najwierniejsi przyjaciele i nauczyciele. Trójgłowy smok, magiczne szachy, czarodziejskie pojedynki i sympatyczni bohaterowie (wszyscy prócz Harry'ego) tworzą świetny klimat genialnej powieści fantasy. Przeczytałam tą książkę w tydzień tak bardzo mi się podobała. Poleciła bym tą książkę każdemu z mojej klasy ale chyba nikt nie lubi Harrego Potter. Podoba mi się w tej książce to, że Harry nie odrzuca nikogo i nie przechodzi na stronę tych bogatszych i, którzy uważają się za lepszych. POLECAM! Serię o Harrym Potterze błyskawicznie pokochało miliony czytelników. w książkach o młodym czarodzieju stworzyła inny, magiczny świat, który chociaż na chwilę pozwala się oderwać od szarej rzeczywistości. Wspaniała powieść. Dla dzieci, młodzieży, dorosłych i tych, którym bliżej do setki;) Magia, czary i walka ze złem. Ale nie tylko. "Harry Potter" to pasjonująca przygoda umysłu każdego czytelnika, to pasja zabawy i wyobraźni. Niezwykły talent autorki sprawił, że Harry Potter staje się częścią życia każdego, kto... nie jest Mugolem. No i mamy kolejnego tragicznego bohatera – odrzuconego przez najbliższe otoczenie, bez rodziców. Czyli klasyka, jak chodzi o fantasy. Pod tym względem niczym nie różni się od innych, ale gdy przyjrzymy się innym aspektom, różni się ogromnie. Rowling stworzyła wspaniałe uniwersum (choć dopracowaniem do tego tolkienowskiego się nie umywa), w którym aż miło jest się zanurzyć. „Kamień filozoficzny” – pierwszą część sagi – przeczytałam w zaledwie kilka godzin, (...) Każdy w swoim życiu miał książkę od której zaczynał swoją przygodę z czytaniem. U mnie to właśnie ta pozycja była początkiem tej niezwykłej przygody, która trwa do dziś. Od tamtej pory przeczytałem bardzo wiele książek różnej grubości i różnego gatunku. Lecz właśnie to Harry Potter jest pozycją do której wracam z radością i sentymentem. Rowling ukazała mi czym jest prawdziwa przyjaźń, miłość. Ta powieść nie była dla mnie pustą opowiastką o czarach i magii. (...) Rowling jako brytyjska autorka zdobyła sławę dzięki serii „Harry'ego Pottera”. Urodzona w Chipping Sodbury posiadała korzenie francuskie oraz szkockie. Przed wydaniem serii napisała jeszcze dwa utwory, jednak nie zostały one wydane. Przypadek sprawił, że podczas podróży powstały pierwsze zarysy słynnej powieści. Chłopiec o imieniu Harry Potter żyje w świecie mugoli nieświadomy swego prawdziwego pochodzenia. Wszystko nagle się zmienia, (...) Od dziecka Harry Potter wychowywany był przez wuja Vernona, i ciotkę - Petunię Drusley. Nie wiedział kim byli jego rodzice, wuj i ciotka mówili mu że zginęli w wypadku samochodowym. W wieku jedenastu lat Harry odkrywa że jest czarodziejem! Trafia do szkoły magii i czarodziejstwa w Hogwarcie, znajduje nowych przyjaciół- Rona,i Hermionę i odkrywa że jego rodziców zabił Voldemort, okazuje się że będzie musiał się z nim zmierzyć, (...)
Informacje Znajdziesz tutaj linki do stron ze streszczeniami książki "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Streszczenia są oznaczone jako krótkie lub szczegółowe. Zalogowani użytkownicy mogą oceniać streszczenia oraz dodawać linki do stron zawierających ciekawe i wartościowe streszczenia, podsumowania książki. Streszczenia są wyświetlane od tych, które mają najwięcej plusów.
streszczenie harry potter i kamień filozoficzny